Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 08-05-2014, 09:48
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie Pamięć, niepamięć


Pisałem właśnie tekst o tym, jak społeczeństwo traktuje starość.
Tekst na mój blog.
Przy okazji, słuchałem wykładu Jareda Diamonda, na ten sam temat.
I coś dostrzegłem.
Każdy chce żyć jak najdłużej, ale nikt nie chce być starym.
Każdy chce jak najdłużej pracować, ale nikt nie chce być do tego zmuszonym.
Niewielu chce odejść na emeryturze, ale lubimy być na emeryturze.
Nikt nie chce się przyznać, że się starzeje, a właściwie dlaczego?
Bo starość to wstyd. Mówią, że być seniorem jest fajnie, ale tylko, gdy jesteś aktywnym seniorem, młodym duchem, sprawnym ciałem, zajętym seniorem.
Podążamy za tym. Dlatego stary człowiek reklamuje dom opieki, leki przeciwbólowe, albo fundusze emerytalne (ale nigdy nie będzie to naprawdę stary człowiek). Stary człowiek nie będzie reklamował nawet bezpieczeństwa samochodu...
Wnuk nie pyta dziadka, co i dlaczego nie. Wnuk pyta Google, a dziadek nie nadąża za technologią.
Dziadek podaruje iPhona, ale nie nauczy, jak z niego rozsądnie korzystać.
Dziadek czy babcia nie ma już w zanadrzu opowieści, które rozbudzą wyobraźnię, bo dzieci już w żłobku uczą się języków obcych, a w przedszkolu wkraczają na ścieżkę kariery.

I wtedy znalazłem wiersz. Banalny wierszyk o banalnym doświadczeniu.
Pewnie każdy senior na tym forum ma je za sobą.
Ale wnuki już tylko niektóre.
Być może to ostatnia chwila, by taki wierszyk powstał.
Za parę lat, aby powspominać, sięgniemy do czegoś, co zastąpi iPhona lub tablet, wpiszemy do Google... A co, jak nie znajdziemy infomracji? Nie było dziadka i babci?

Spolszczyłem ten wierszyk. Znacie to? Też macie takie wspomnienie?

Głosy i dłonie

Pamiętam głosy i dłonie

Pamiętam głos donośny,
Zarazem łagodny i czuły,
Pamiętam wielkie dłonie,
silne, z historią nad nich zapisaną.
Ręce, które naprawiały samoloty
i trzymały drzewce sztandarów.
Ręce, które przygotowywały moje śniadanie,
osuszały moje łzy.

Pamiętam głos,
który opowiadał historie
i ostrzegał,
gdy zbliżało się niebezpieczeństwo.

Dłonie, które tuliły moją twarz.
Głos, który nazywał mnie "ładną dziewczyną".

Nagle zniknęły, pojawiła się cisza.

Ręce pogładziły moją głowę.

Głosy powiedziały, że odszedł...


Nasza pamięć już wkrótce będzie czyjąś niepamięcią.
Nieprawdaż?
Odpowiedź z Cytowaniem