Zirytowałam się, cierpliwość mi się skończyła i znudziły komentarze arczi. Kiedyś pisywałam dla pewnego czasopisma i dane mi było poznać nieprzychylne opinie czytelników, to jest w porządku, ale bezpodstawne i nieprzychylne osądy też się nierzadko zdarzają. Internet ma tę przewagę, że można pozostać anonimowym, wrzucić największą głupotę na forum i czuć sie zadowolonym, w innych mediach się tak nie da
Jeśli chodzi o chodzi o wspomniany specyfik, to jest to właśnie ROGAINA!!! A to dlatego, że nie ma do czynienia z apofonią w przekładach z innych języków. Można się odnieść:
http://en.wikipedia.org/wiki/Rogaine_%28drug%29
Po drugie- androgenów nie przybywa z księżyca, ich produkcja po okresie menopauzalnym nie ustaje, spada zaś poziom estrogenów i progesteronu, stąd uprawomocnionej est stwierdzenie, że "więcej jest za to androgenów".
Summa summarum, jak obserwuję tu od jakiegoś (może nie od początku, ale dostatecznie, by wyrobić sobie opinię) wielka jest chęć ferowania wyroków dla samej radości ich wygłaszania.