Witaj Basiu, wpadłam na chwilę i cieszę się, że wątek żyje
Wiesiu, to tylko przepuklina, ale w tym wieku wszystko się ciężej przechodzi. Mąż czuje się średnio, trochę narzeka,
ale jest coraz lepiej, tylko nie może niczego podnosić
W tej sytuacji przybyło mi obowiązków.
Twój domek jest super z tego co piszesz.
Ja zawsze marzyłam o własnym domu i to się spełniło na stare lata, a malutką altankę miałam na działce, na Strzeszynie
w Poznaniu. Teraz ma ją córka. Zaraz poszukam jakiegoś zdjęcia i Wam wkleję