Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i ciepłe słowa,tak to jest ,że innym potrafimy pomagać ,a sobie nie do końca,samotność dokucza w każdym momencie -zwłaszcza jak się widzi szczęśliwe pary,osoby...niby cieszę się ,że ktoś inny ma to czego nie mam ja ,mając u boku kogoś bliskiego.Zapewne nie jestem odosobniona w tych rozterkach,i być może czas tu odegra znaczącą rolę,że będzie łatwiej -nie wiem? mimo wszystko życzę Wam kochane wszystkiego najlepszego,żeby nie było samotnych dni i wieczorów,w waszym życiu i żeby przyszedł kiedyś taki dzień kiedy będzie można zasnąć bez wspomagaczy....