Elu, dziękuję pięknie, my temu panu już pomogliśmy. Z MPOPSu miał nieco niższy dodatek niż z ZUSU, woli mieć razem z emeryturą. Zwolnienie z rtv oraz zniżke na telefon też już załatwiliśmy.
Chodzi jednak o zasadę i głupie przepisy.
Oko nie odrośnie, a te resztki drugiego się nie naprawią, więc po co człowieka męczyć i wysyłać na komisję kilkadziesiąt km, skoro on sam nie potrafi się poruszać i lekarz orzecznik o tym wie?
Tego nie rozumiem i przeciwko bezduszności się buntuję...daremnie.
I jeszcze Ci coś takiego zacytuję:
- Ooo! to się pan zdążył załapać na emeryturę.
To słowa lekarza orzecznika, wojewódzkiego.
Scina krew w żyłach, prawda?
Dziękuję jeszcze raz za chęć pomocy.
Tylko dzięki dobrym ludziom życie ma sens.