Te róże są fantastyczne.
A mam przy okazji pytanie, czy kwiaty na koszykach malujecie, czy to naklejone?
Aniu pomysł z gazetkami reklamowymi świetny, teraz tego tyle wszędzie. W koszyczkach bardzo ciekawie i efektownie wyszła kolorystyka.
Ja ostatnio, do zwijania rurek, wykorzystałam starą i zupełnie niepotrzebną książkę telefoniczną. Gazety moim zdaniem lepsze, ale brakowało mi ich.
Jestem na etapie robienia takiego jakby organizera na biżuterię, jak skończę to wstawię, a póki co machnęłam puszkę na narzędzia, pisaki itp. Faktura krateczki to samoprzylepna taśma do naprawiania pęknięć na ścianach. Poniewierała się w domu resztka, więc wykorzystałam.
A teraz jak już zobaczyłam przybornik Dziewiątki to chyba zużyję pozostałe rurki z książki tel.?
Córce może się przydać.