Sylwestrowy czar Wiednia
W 2013 roku idealny Sylwester spędziłam,
i długo jeszcze długo będę się nim szczyciła!
Pierwszy raz bowiem pojechałam za granicę
i na samo wspomnienie czerwienią mi się lice!
Czerwienią się na wspomnienie tych wszystkich wspaniałości
od tego sympatycznego przywitania winem gości,
Od tego zwiedzaniu budynków dech zapierających
i od pocałunków mego ukochanego gorących!
Spontaniczny to był wypad na ostatnią chwilę
może dlatego właśnie wspominam go mile
Last minute niska cena budżetu nie nadszarpnęła
A niezwykłą przygodę w Wiedeńskim mieście zaczęła!
Ratusz, zamek Schönbrunn i piękne kamienice
czyste i uporządkowane ulice,
Walc Mozarta zagrał o północy
A ja z zachwytu ciągle otwierałam oczy!
Pyszna mélange cafe w restauracji
z nutką rumu tak dla kuracji
Spacery, smaki i widoki
Niesamowite sylwestrowe wspomnienia - wiedeńskie uroki!
|