Cytat:
Napisał basialwica
Mnie samą często dopada takie lenistwo. Potrafię przez tydzień nie wychodzić z domu, śpię i chodzę w szlafroku. Całe moję szczęście, że nikt tego nie widzi. Dzisiaj wiem, że to depresja...ale wystarczy jeden telefon dobrej duszy i juz staje na nogi. Robię się na bóstwo i wychodzę z domu...dochodzi do mnie, że nie jestem sama, że ktoś mnie potrzebuję, córka, wnusia.... jak dobrze mieć sąsiada w takich chwilach....
|
Jeśli potrafisz i możesz wyjść po telefonie to jeszcze na szczęście nie depresja.Chorzy nie mogą wyjść nic ich nie interesuje.bez pomocy lekarskiej sami nie dadzą sobie zazwyczaj rady.Trudno im sie ubrać a cóż dopiero zrobić na bóstwo...