Cytat:
Napisał Malgorzata 50
Dlaczego zawsze wszelkie dyskusje kończy biadolenie nt wysokości emerytury i samotności-chodziło mi o coś zupełnie innego .Człowiek stary to nie jest inny gatunek o innych niż mlodsi potrzebach Dlatego skandalem jest moim zdaniem tworzenie domów w których w niezłych warunkach się "dożywa" .Dlaczego w Holandii wszedzie widzialam autobusiki z seniorami z domów opieki ,którzy byli wożenia do muzeów ,na wycieczki i td .Dlaczego u nas owszem dofinansowuje się "dożycie" (większość pensjonariuszy domu o którym pisalam placi coś ok 600 zł-bo pobyt tam jest dofinansowywany przez MOPS czy inne coś -moja Pani Helena jest jedną z nielicznych osób płacacych pełną stawkę).Dlacvzego straych ludzi pozbawia się godności ,osobowosci wrzucając ich do jednego worka z nalepka "stary" .O to mi chodziło i to nie ma nic wspolnego z wysokością emerytury .Powody dla których człowiek zostaje na starość sam są róz ,ale nie o tym teraz rozmawiamy ,ale skoro ktoś (szeroko pojety) podejmuje się opieki nad samotnymi ludźmi w zaawansowanym wieku to nie może traktować ich jak grupy niedorozwiniętych niemowlaków -jedzenie ,spanie ,opieka zdrowotna i szlus...w tych domach przebywają ludzie o róznym poziomie intelektualnym ,roznych potrzebach i róznym stanie zdrowia i każdy powinien tam mieć szansę na względnie normalne zycie i zaspakajanie nie tylko elementarnych potrzeb.To mnie oburza .A wszystkim polecam przedstawienie "Stara" odbywające się codziennie na pl.Konstytucji w Wwie.To jest własnie o tym.
|
Malgosiu, wlasnie aby tego uniknac napisalam dla ISS jak sie organizuja seniorzy w Niemczech, Francji i Hiszpanii. Sa to przyklady seniorow, ktorych emerytury sa zaliczane do tzw grupy srednio zarabiajacych, to znaczy 60% popularnosci emerytalnej. Wlasnie aby uniknac traktowania na "poziomie", dziecka, byc traktowanym godnie, nie dac sie zywcem pogrzebac - tworza sami odpowiednie struktury. Uwazam, ze w Polsce jest to mozliwe i bardzo wskazane. W koncu nikt nikogo do niczego nie zmusza. Jezeli ludzie sa zadowoleni siedzeniem na starosc z dziecmi i wnukami - ich sprawa, inni chca byc wolni, niezalezni i korzystac godnie z ostatnich dni, ktore im zostaly. Osobiscie nie bylabym szczesliwa, gdybym byla zdana tylko na jedna opiekunke i musiala ja znosic 24/24. Z daleka wole dobrze zorganizowana strukture z lekarzem, pielegniarka, mikrobusem lub autobusikiem do dyspozycji seniorow, dobrze zaplanowane zajecia i rozrywki. Dlatego powtarzam - starosc nalezy przygotowac i nie czekac na ostatni moment.