Wyświetl Pojedyńczy Post
  #8  
Nieprzeczytane 18-01-2010, 02:15
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał Niunio-Jola
Wielkie dzięki za dyskusję. Ciekawa byłam zdania innych ludzi na tą sprawę.Od dawna się zastanawiam na tym problemem.U mnie to chyba smutek wynikający z samotności i braku kogoś bliskiego. Jestem bardzo silna i do depresji, mam nadzieję jeszcze mi daleko. Pozdrawiam serdecznie.

no czy to smutek czy depresja to lekarz diagnozuje..jak smutek trwa ponad trzy miesiące (nie odczuwasz radości, nie czujesz jej) to lepiej zdiagnozować aby nie doszło do utrwalenia stanu lub pogłębianiu go.
Zachodzą wtedy zmiany w chemii mózgu (depresja) no i tylko przeleczenie jest skuteczne.

To czy jesteś silna (duchem)nie ma nic do rzeczy..z organizmem to trochę inaczej bywa..potrafi się regenerować, bronić ale on też ma swą wytrzymałość jak wszystko materialne.Podlega prawom fizyki i chemii. Skoro masz wątpliwości to znaczy, że niepokoisz się..tu mogą ludzie pomóc ci w dotrzymaniu towarzystwa ale diagnoza fachowca moim zdaniem była by właściwszym kierunkiem. Pogadanie z nim o niepokoju związanym z twoim smutkiem rozwiała by wątpliwości twoje.
To moje zdanie a ty zrobisz jak zechcesz.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem