Wątek
:
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo Pod Dobrą Nadzieją cz.115
Wyświetl Pojedyńczy Post
#
18
22-02-2017, 20:46
Honorka1949
Stały bywalec
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Gdynia
Posty: 10 371
Mój profil
Wieczorowo witam .
Edi dziękuje za informację
Tak myślałam,że
do robienia masła potrzeba większych obrotów.
Kiedyś zdarzyło mi się za długo śmietanę
30 % ubijać i zrobiły się grudki masła
Zosiu u Ciebie była ulewa? u mnie tylko regularny
deszczyk
Basia pszczółkowo nas powitała
Irenko jak ja Cie rozumie...ile ja przerobiłam
kardiologów dla Jaśka....głowa boli ...
w końcu znalazłam prywatną lekarkę.
Bardzo dobrą i profesjonalną ..wcale nie
drogą.Ale nie podołała bardzo choremu sercu.
Wiele lat złych diagnoz, złego leczenia i zapisywania
stale leków 60 retard ...zrobiły swoje.
Współczuje
, kardiolog, poradnia cukrzycowa i nie
daj Bóg jeszcze tarczyca...to bardzo kosztowne
leczenie.Ale najpierw zrób podstawowe badania
a potem pomyślisz co dalej???
Basia dobrze radzi ...najlepszy byłby szpital...
miałabyś wszystko zrobione od ręki.
Basiu ciesze się,że też lubisz kaszankę
U mnie są też na ryneczku smaczne krupnioki.
Lubię na gorąco z musztardą
Uchodziłam się dzisiaj bardzo...ale prezent kupiony,
smaczny obiadek zjedzony , buzia od pogaduch boli
teraz szkiełko i spać
Wam też dobrej nocy życzę
__________________
*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
Honorka1949
Zobacz publiczny profil
Wyślij prywatną wiadomość (PM) do użytkownika Honorka1949
Znajdź wszystkie posty, których autorem jest Honorka1949