Wyświetl Pojedyńczy Post
  #100884  
Nieprzeczytane 16-09-2019, 19:57
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

WITAM WAS SERDECZNIE MOJE MIŁE....

Poczytałam Wasze posty i pomyślałam , że może i mnie uda się coś skrobnąć.

Helenko, masz rację odnośnie tego chłodu. My już od tygodnia palimy w centralnym. Na razie tylko rano i pod wieczór. W dzień dogrzewa słoneczko. Jeszcze.....
Much ani komarów u nas jakoś nie ma. Przez cały okres
pozbawiłam życia może z trzy - cztery komary i kilka much. Uśmiercam bardzo humanitarnie. Mam elektryczną packę tzn. na baterie.

Ninko fajnie, że masz już nową kuchnię. Cieszę się razem
z Tobą . Ninko osa to małe piwo.
Ja kilka dni temu przeżyłam horrrrror!
Tuż przed północą, kiedy szykowałam się do snu...
zauważyłam pająka. Pędzi ł jak ekspres pod narożnik.
Odsunęłam go od ściany - a ciężki jak diabli - ale tego wampira tam nie było. Znalazłam go w skrzyni z pościelą. Dziewczyny, pewnie pomyślicie.... wariatka, przesadza... co tam pająk.
Tylko, że ja panicznie boję się tych potworków.
Na szczęście nie był duży i nie z tych kosmatych.

Powiem Wam jeszcze, że momencie zagrożenia, człowiek
dostaje potężny zastrzyk adrenaliny.
Gdyby nie to, przenigdy nie zdobyła bym się na polowanie na tego stwora. To cud,
że się opanowałam i nie pobiegłam po Jarka.

Izuniu, popatrz ile na klikałam. Wiesz... najgorzej zacząć
a potem już leci...

Pozdrawiam Was milutko i dobrej nocki życzę. Pa.


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem