Dzień dobry!
Jestem nowym uczestnikiem na Forum
. Jako były nałogowy palacz - paliłem 32 lata ogrrromną ilość fajek - włączę się do
dyskusji o EIN czyli e-papierosach. Dzięki nim nie palę już cztery lata. Jest to zdrowsza alternatywa.Co zawierają w swym składzie
? akumulatorek, parownik i liquid.
Nieco ironizuję - lecz opinie niektórych z Państwa są tak krytyczne, wręcz zabójcze, że nie mogę się powstrzymać.
Złą passę EIN powoduje używanie ich przez młodzież /szkolną
o zgrozo!/. Dodatkowo monopol tytoniowy jest w niezłych opałach...A i podatki krajowe też cierpią.
Opinie osób nie mających pojęcia o EIN, straszące parą wodną /jakby w powietrzu jej nie było/ NIKOTYNĄ /jak by jej w papierosie nie było/ i chemią /jak by jej w ogóle nie było/ brzmią dość paradoksalnie i świadczą o nieznajomości tematu o którym się wypowiadają. Kampania sprzed dwóch lat miała hasło "4000 X mniej" to znaczy - tyle mniej szkodliwych substancji w EIN. Pewnie jeszcze trochę "dziadostwa" w nim jest
ale wolę mniej.Nie jestem trollem czy "naganiaczem" - proszę o zrozumienie istoty wyboru. Palenie/wapowanie. Jedno i drugie nie jest zdrowe.
EIN wymaga zainwestowania sporych pieniędzy w dobrej jakości sprzęt. Na początku kosztuje więcej niż miesięczny wydatek na papierosy. Sporo więcej. Efekt przychodzi później
PS
EIN to skrót - Elektryczny Inhalator Nikotyny.Powstał w odpowiedzi na niesłychaną medialną nagonkę na e-papierosy, która ma miejsce w naszym kraju. Brak podatku uderza w finanse państwa.
. I normalny papieros jest cacy, za EIN można wyłapać mandat. Np. posiadając atomizer o pojemności większej niż ustawowe 1,5ml.
Proszę wybaczyć mi mój przydługi komentarz....aleee krew człeka zalewa...