Cytat:
Napisał olena
To są kobiety wykształcone, z dużym poczuciem patriotyzmu, jednocześnie bardzo wierzące, a już jednak trochę mniej tolerancyjne.
|
Np: posłanka Kempa . Wykształcona - w/g norm przepisanych, patriotyzmem swoiście pojmowanym mogłaby obdzielić co najmniej pluton i wierząca, czemu dawała wyraz na trybunie sejmowej. I co? Znam takich , co słysząc tę panią wyłączają TV.
Z tego wniosek taki, że wykształcenie nie ma tu nic do rzeczy. Co potwierdza doświadczenie życiowe.
Najbardziej istotnym elementem jest jedyna prawdziwa wolność - wolność umysłu, a tej u nas brakuje. I filozofii w szkołach, która nie daje bezcennych wyników, ale jej studiowanie daje wyniki bezcenne jak mawiał mędrzec. Pozwala dostrzec rzeczy takimi jakie są i "odpowiednie dać rzeczy słowo".
Partyjniactwa i zdrowasiek za to dostatek. Skutek jest taki, że jedyna nadwyżka w Polsce to kościoły. A zgody i pragmatyzmu jak na lekarstwo.