Cytat:
Napisał elik13
cuśkę ogromniastą przytargałam do obejrzenia, nooo
|
Cuśka jest zapisana, a po mnie ciarki latają i tak jak Hania...
I tak se myślę, myślę...
To, co w pokazie, odbyło się ok. 2 lat przed moim urodzeniem, ale żyło, było obecne w opowieściach, albumach... W ogóle w domu.
Jeśli dodać do tego dziadka-zwariowanego piłsudczyka, ojca-POWiaka; te pierwszo-klasowe czytanki w rodzaju "Kasztanka Marszałka" i "Kto ty jesteś, Polak mały"; i własnooczne oglądanie w 1939 r. z okna na Marszałkowskiej tych oddziałów polskiej piechoty itd. triumfalnie prowadzonych jako niewolników nazistów...
- to ja się pytam, jak to się stało, że jakoś nie wyrosłam na martyrologiczno-zbolałą Prawdziwą Patriotkę, jeno na (tak mi się wydaje) normalną polską Polkę???
Motylko, ale masz źródła fantastycznych wykopalisk!