Tadeusz, w takim razie może uda mi się Ciebie chociaż trochę przekonać. Właściwie do tej pory nie mogę sama uwierzyć w to, co mnie spotkało
Dostałam bardzo lukratywną propozycję wyjazdu za granicę - obecnie mieszkam w wynajętym mieszkaniu na Pradze w Warszawie i zarabiam niewiele. Materacem "zaraziła" mnie mamuśka - chodziła do przychodni w Tychach na sesje masażu i zaraz po skończeniu sesji nabyła materac. Dałam się namówić i też go kupiłam - niestety nie było mnie stać na kupno za gotówkę, jednorazowo, dlatego zdecydowałam się na raty. Jak widzisz, do domu rodzinnego nie mam potrzeby go wywozić, a muszę uporać się z wyprowadzką w ciągu półtora miesiąca. Nie wcisnę materaca między bieliznę a szczotkę do zębów w torbę podróżną, nie wyjeżdżam tez na parę tygodni,więc nie mogę dać go komuś na przechowanie - kto wie, może nawet zostanę za granicą.
Jeśli faktycznie tak niewiarygodna jestem, to prędzej nazwij mnie wariatką
bo dość wartościową rzecz sprzedaję za mniej, niż pół ceny. Ale skoro mnie spotkało coś fajnego, to dlaczego ktoś inny miałby na tym przy okazji nie skorzystać ? Mam świadomość tego, że bez większego upustu na ten materac, nie uda mi się go szybko sprzedać.
Więcej wiary w ludzi.
Co do kupna z drugiej ręki - ja wiem, znowu będzie w to trudno uwierzyć, ale ja mało z niego korzystałam i przyznam szczerze, że wygląda jak z półki sklepowej. Ciężko u mnie bowiem z konsekwencją i jak schowałam materac do pudła, tak leży, a mnie zawsze brak czasu na używanie go.
Dla rozwiania wszelkich wątpliwości, załączam zdjęcia - na pierwszym oryginalne opakowanie w jakim dostałam materac - taka tekturowa walizka, na drugim i czwartym materac, na trzecim urządzenie do ustawiania natężenia wibracji oraz dobór programów masowania, na ostatnim jest kawałek instrukcji na tle forum na potwierdzenie tego, że zdjęcia nie są z sieci.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie.