do Hanny
Witam
Dojazd do Polańczyka z Włocławka to wielka wyprawa.Co prawda jest prywatna linia -wyjazd np.z Warszawy do samego Polańczyka,ale tylko na dany dzień,gdy rozpoczyna się turnus,a ja chciałam być dzień wcześniej,aby mieć pokój jednoosobowy.Jechałam autobusem-z Włocławka do Warszawy,z Warszawy do Sanoka/też prywatna linia/ i tu była załamka,bo nad ranem autobus docelowo dojechał po drugiej stronie dworca i musiałam z walizą przejść kładką nad torami.A potem oczekiwanie na połączenie do Polańczyka.Ale warto było,bo dostałam jedynkę,super zabiegi,wyżywienie ok i natrafiłam na fajne towarzystwo.
|