Witam i poczytałam.Moje życie przed 18 laty tak się ułożyło,że nie towarzyszyłam Mamie w ostatnich dniach życia.Moja Mama chorowała na Raka i 2o lat brała Morfinę - 2-3 razy.Jej żelazna wola życia udzieliła mi się.
Smutno jest mi nieraz,ale wiem że Ona mnie ochrania.
Jeżeli ma mnie czekać ZŁO.To przyśni mi się i mnie ostrzega!!.
Dlatego zwracam baczną uwagę na moje Sny.