Dobrzy ludzie zebrali błyskawicznie kasę, zorganizowali pomoc i zabrali własnymi łódkami i samochodami do ostatniego wszystkie psy, a na nieszczęściu lansuje się kto??? To jasne pani Szydło w kaloszach.
https://natemat.pl/273629,beata-szyd...t8xKhFCFtPjEMk
PS
Kulminacyjna fala o wysokości 7 metrów przejdzie przez Kraków rankiem w sobotę, już jesteśmy za kierownicami i w dołkach startowych, zwierzaki z Wioślarskiej przetrwają bez Pinokia i Szydło.
Może mnie przygarnie jakaś Misiunia? Nie musi być czarna.