To chyba zrozumiałe, skoro nie mam z czego spłacać kredytu, nie dają mi go.
To uczciwe. Jednym słowem jestem niezdolna kredytowo. Jak zwał, tak zwał.
Nie czuję się wykluczona ze społeczności.
Nigdy nie brałam pożyczek i nie biorę.
Prawdę mówiąc, nie wiem o co Tobie chodzi Onetko
W czym problem ???