Witam leśniczanki
Pogoda nie spacerowa,chlapa i błoto do tego co chwila pada
śnieg z deszczem.
Dzis czas dla domu.Obiad zrobiłam,porządki też teraz mam luzik.Mąż mnie namawia na karty i chyba jakąś grę w
remika zagramy.To i czas szybko zleci a i emocji też trochę będzie,bo mąż często mnie ogrywa hi hi.
Danusiu nie martw się
czasem człowiek takie dołki psychiczne ma.
Ja życie mam właściwie spokojne,ale też czasem chandra
mnie dopada,bo albo coś u dzieci,albo u wnuków,albo wogóle jakieś złe refleksje mnie dopadają.
Zosiu ty znalazłaś najlepszą receptę na psychicznego doła.I tak trzymaj.
A co to Helenka nic nie pisze jak tam jej jest w sanatorium może nie ma dostępu na forum?
Pozdrawiam leśniczanki i zyczę miłego weekendu.
|