nie-za-ma-co
byłam już na lepszych stronach NYC-z wersją dzwiękową- klaksony, duże zbliżenie ulic, ludzi, ale trudno mi jakoś trafić tam znów. A kidyś byłam na Wyspie Baali - na lezaku lezała opalająca się dziewczyna, a mnie skręcało z zazdrości, bo u ns była wtedy sroga zima