Cytat:
Napisał Babcia Iwa
Mnie też się marzy Dom późnej jesieni- taki prawdziwy, przyjazny. Chętnie sprzedałabym moje małe mieszkanko i zamieszkałabym w takim domu, wśród rówieśniczek i towarzyszek niedoli.Wnuki i dzieci / było by wspaniale/ odwiedzały by mnie, a ja częstowała bym kawusią i ciastem własnej roboty. Była by miłość, szacunek i harmonia, a dla mnie życie w gromadzie z możliwością opieki lekarskiej. To są moje marzenia! A marzyć każdemu wolno, no nie?
|
Zdecydowanie NIE. Zadne marzenia. Tego typu struktury zaczynaja byc bardzo "a la mode" w Niemczech, Francji i teraz w Hiszpanii. Napisalam o tym pare slow dla ISS. Mysle, ze powinno byc dostepne od poniedzialku. Jestem przekonana, ze w Polsce jest to mozliwe i KONIECZNE. Naturalnie nie moze to byc struktura komercjalna, bo "handel i zysk" zabije cala ideje. Przeczytaj co napisalam o takich domach w Niemczech, Francji i Hiszpanii - bylam w nich i wszystko dokladnie ogladnelam, rozmawialam z ludzmi. Planujemy z przyjaciolmi "stworzyc " cos w tym stylu dla nas w Marbelli- okolo 12 malzenstw. Ale warunek: malzenstwa lub osoby samotne MUSZA byc bardzo starannie dobrane aby nie zatruwac sobie wzajemnie lat, ktore nam zostaly.