Tak, jest to dosyć stare prawo - ale powiem szczerze, że nie często się z tej możliwości korzysta. Zwykle załatwiane jest to w rodzinie, dzieci solidarnie pomagają rodzicom w utrzymaniu. Ten Twój znajomy to niezły gagatek widzę skoro decyduje się na taki krok. Generalnie będzie musiał założyć sprawę w sądzie. Najlepiej gdyby skonsultował się z jakimś radcą prawnym aby wspólnie przygotować wniosek. A korzysta z internetu? Może niech zapyta
tutaj
Jest to blog prowadzony przez Panią Mecenas - ona udziela porad prawnych. Opisuje właśnie takie różne przypadki z którymi się ściera na co dzień.