nalewki
Bogda, kilka orzechów, 4-5 pokroić, włożyć do słoika i zalać spirytusem (0,2 l starczy).
Orzechy są już trochę twarde, ale jeszcze udało mi się je rozdrobnić, to chyba już ostatni dzwonek.
Nika, wiśnie oczywiście zjadam, a co się mają w jakimś cieście zmarnować.
Jeśli chodzi o śliwowicę, to mam kilka przepisów, podam jeden, nie próbowałem tego robić.
1kg węgierek zalać 1/2 l spirytusu i tyle samo wódki. Zamknąć, odstawić w słoneczne miejsce na kilka dni, a następnie w chłodne.Po miesiącu jest gotowa.Można ją zostawić na rok. Płyn zlać, na owoce nasypać 1/2kg cukru i odstawić w ciepłe miejsce na kolejny miesiąc, uzyskując likier sliwkowy. Oba płyny można połączyć, czy też poddać innym eksperymentom.
|