Wyświetl Pojedyńczy Post
  #1  
Nieprzeczytane 04-04-2018, 17:25
Ela_Gdynia Ela_Gdynia jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Apr 2018
Posty: 1
Smutny Wpisy wnuczka na portalu


Jestem babcią 20-letniego wnuczka i zdarza się że korzystamy z jednego komputera. Dziś, chcąc jak co dzień sprawdzić pogodę i wiadomości, włączyłam przeglądarkę i natknęłam się na jego profil w serwisie społecznościowym. Do teraz nie mogę się otrząsnąć z jednej z wiadomości którą o mnie napisał:

Cytat:
Ale mnie wkurwiliście.

Zawsze gniję z ***** smakoszy babcinego jedzenia co plują na każdą sieciówkę jedzeniową.

Ja pierdolę, można mieć swoje preferencje, ale gnije z cyrku jaki odpierdalacie chwaląc pod niebiosa te babcine wyroby. Przecież to synonim potraw z sierścią kota, bo żal sierściucha z blatu przegonić. Jedzenie zrobione z przeterminowanych składników, bo nieważne że składniki były po dacie już w sklepie, ważne że z promocji. No a nawet jakby chciała sprawdzić datę przydatności to i tak jej niedowidzi bo ostatni raz u okulisty była jeszcze za gierka. Do tego ta dojebana ilość przypraw, a szczególnie soli. Zupełnie jakby na jej języku było mniej aktywnych kubków smakowych niż różowych pasków na wykopie. A wszystko tłuste jak tylko się da. Taka mizeria na przykład. Wiecie ile kalori ma ogórek? 16 kcal na 100 gram. Brzmi zdrowo i odchudzająco? No to jeb, dodaje do tego śmietanę, oczywiście 18% ale jakby mogła to i 30% dodała. No i obowiązkowo sól. No ja rozumiem że podczas wojny trzeba było jeść tłusto, ale na boga wojna skończyła się 70 lat temu. Czy to ta słynna demencja starcza?

A teraz dla kontrastu: Jak bułka leży na opiekaczu pół godziny to ląduje w śmietniku, a wasza babka będzie odgrzewała te same kotlety 5 dni pod rząd, aż ***** olej wyparuje z patelni xD, super zdrowe produkty xD

inb4 prezes mcdonalds polska

do teraz mam łzy w oczach i jestem tak roztrzesiona ze nie wiem co z tym zrobić.
Odpowiedź z Cytowaniem