a u mnie jest troche inaczej... to moja mama pije... dzien w dzien od rana...boje sie o nia... bo dzis pijana prosila bym jej pomogla tylko ja nie wiem jak... dlatego wchodze na takie stony i szukam pomocy... ona ma jeszcze 6-letnie dziecko ktore ja musze wychowywac... on nie wie co znaczy isc z mama na spacer... przykre ale prawdziwe... pomozcie
|