W artykułach dotyczących choroby sierocej czyta się,że dotyczy ona dzieci.
Znam osobę około 40, która do tej pory ma objawy choroby sierocej [kiwanie
się w takt muzyki]. Jest to osoba z wyższym wykształceniem [niedługo obrona
pracy doktorskiej z astronomii], bardzo wrażliwa, miła i subtelna, ale nie
udzielajaca się za bardzo towarzysko, raczej zamknie ta w sobie, typ
wdzięcznego słuchacza
. Wiem,że tak reaguje, gdy chce odreagowac jakiś
smutek, stres. Pozatym uprawia sport [chodzenie po górach, pływanie]. Życie
osobiste ma pogmatwane.Czy powinna o tym porozmawiac z psychiatrą?
Pozdrawiam