Witam!Melduję się po wczasach sanatoryjnych w Kołobrzegu.Było fajnie,ale zimno!trafiłam na pogodę słoneczną ale ze sztormem.owiało mnie ze HEJ!!Ale nie zawiało,jestem zdrowa i wymasowana.Trafiłam w ręce masażysty-sadysty!Zrobił ze mnie marionetkę taka jestem rozluzniona.5 zabiegów ale pomogło!
Cieszę się Danusiu,że odezwałaś się-coś nawaliłyśmy we dwie ale martwili się o nas!!Miłe to bardzo.Mam nadzieję,że teraz będziesz pisać Ja też!
Przed chwilą dowiedziałam się,ze doktor zmarł.Zmienniczka powiadomiła mnie telefonicznie.No cóż-takie jest życie!!