Wątek: Jeż.
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #58  
Nieprzeczytane 23-04-2010, 11:28
jozef49 jozef49 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: dąbrowa górnicza
Posty: 1 041
Domyślnie U bram zimy.

Spoglądało wczesną wiosną,
Złote słońce, ponad ziemię.
Promieniami chciało wzbudzić,
Wszystko co w niej drzemie.

Obudziło już nadzieję ,
U stokrotek białych.
U złocistych też podbiałów,
Które smacznie spały.

Chce się łzami wiosny wzruszyć,
W wieczne zapłakanie.
Ludzkie serca, chce poruszyć,
W Syna Zmartwychwstanie.

U bram zimy zawsze duma,
Jak to wiosną będzie.
W końcu pęknie ludzka duma,
Z nadziei orędziem.

Po opłotkach wiejskich błądzi,
W serca ludzkie pada.
O nadziei swojej sądzi,
Tak trzeba -wypada.

Połączyło więc nadzieję,
Z pięknem niewiniątek.
I jednako wszystkim grzeje,
Choć wiosny początek.

Józef Bieniecki
Odpowiedź z Cytowaniem