Renatas46
"Myślę, że się nie mylisz, ja też uważam podobnie i jest jeszcze coś- nasze zdanie o sensie życia zmienia się, gdy dotknie nas jakieś nieszczęście( śmierć, choroba), wtedy przewartościowuje się cały nasz świat.[/quote]"
Masz rację. Wtedy, gdy człowiek zaczyna domyślać się, że ciało zaczyna niedomagać, że traci kontakt z tym światem - sięga do swego wnętrza. Szkoda, że tak późno, kiedy można cały czas utrzymywać kontakt z własnym wnętrzem. To właśnie w chwilach załamania, kiedy dobrze przypatrzymy się swemu nieszczęściu, najczęściej przychodzi myśl kierująca nas do wnętrza. Wtedy przychodzi refleksja, zastanowienie się nad sobą. Zaczynamy myśleć głębiej i dochodzimy do pewnych pozytywnych wniosków. Wtedy zaczynamy doceniać wartości ukryte w nas.
|