Wyświetl Pojedyńczy Post
  #68100  
Nieprzeczytane 03-03-2015, 13:57
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 590
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jarosław II
Pluto, dziesiątki godzin, masa notatek i nagrań ze spotkań z ludźmi w Bieszczadach którzy tam wrócili dopiero po latach nieraz 30-40-tu. Tak samo mówili, że nikt się nie wyznawał kto wróg a kto przyjaciel. Wszyscy grabili i mordowali nie wiadomo za co, ani dlaczego. A teraz wszyscy się powołują na martyrologię. Jedni maja prawo inni nie wszystko wiedzą a jeszcze inni to "podszywki". Kij nieraz ma trzy końce, to nie wiesz gdzie trafią.

Sam widzisz, że wszystko zależy od tego czy go sanhedryn zatwierdzi czy nie.
Jak dostał w dziób od ubeka za hofmanienie na ulicy, to po zatwierdzeniu przez odpowiedni department jest wyklęty, a jak kogo przemaglowali w piwnicy na Śląskiej -u nas- to bez pieczęci sanhedrynu jest be..
Nic nowego sub sole.

Znałem kiedys starszego pana od Andersa, który po 56-tym wrócił z GB I był inspektorem nadzoru budowlanego I ....zwykł był traktowac komunistów per te p.....ne sk....y itp, ale całkiem niezłe interesy robił razem z wojewódzkim lektorem partyjnym zesłąnym z dawnego Urzedu Woj...
O takich co komucha brali na "patriotyczne wychowanie" żeby finans sie nie czepiał tez pewnie słyszałeś.
A i zdarzyło mi się poznac 5 letniego powstańca, czy ówczesnego 10 latka kombatanta co z bimbrem w podlubelskie lasy ganiał, bo chłopcom z lasu na trzeźwo ciężko było przeżyć.
Szkoda, że zszedł już, bo tez byłby wyklęty.
Samo ...życie.
Odpowiedź z Cytowaniem