Obserwując to co dzieje się obecnie w modzie, jak bardzo szybko się zmienia postanowiłam iść z trendem.
Jestem troche do tego zmuszona, córka panienka, syn jest współwłascicielem małej szwalni i ciuchy to u nas temat nr 1.
A do tego mieszkam o rzut kamieniem do największych w Polsce bazarów.
Doszłam do wniosku, że skoro większość "jedzie" na podróbkach, to byłoby głupotą wydawać dużą kase za rzeczy firmowe szyte ......w Chinach.
Po co mam kupować terebke u Wittchena za cała emeryture moje ślubnego (sza...on nigdy nie wiedział, że są aż takie drogie ),skoro mogę sobie kupić piękną podróbke, prawie identyczną tylko z dobrej imitacji skóry i uszytej w Chinach za....100, czy 150zł.
Ponoszę sezon i nie szkoda wyrzucić. Podobnie jest z bluzkami.
Jedynie buty muszą być super, skórkowe....no i tych pięknych płaszczy z Pabii żal...na taki nie żałowałabym kasy.....
|