Ja nie mam jeszcze takich poważnych problemów z kręgosłupem.
Jednak martwi mnie bardzo to, ze mam juz zwyrodnienie odcinka szyjnego a mam dopiero 26lat
Dodatkowo od pół roku boli mnie lewe ramie. Byłam z tym u lekarza i w odpowiedzi, ze ten ból wiąże sie z tym zwyrodnieniem ale nie ma co sie ratować rehabilitacja bo potem nie zostanie juz nic co mozna by zrobic. Moim zdaniem to bardzo dziwne podejscie.
Zastanawiam sie co moge sama zrobic, jak sama moge sobie pomóc.
Widze tu grono bardzo doświadczonych ludzi i dlatego postanowilam zapytac na tym forum:
Jak mozna powstrzymac rozwój zwyrodnienia? Czego nie wolno robic? Czy ma znaczenie gimanastyka (jaka?) i basen? Sposób spania?