Lulka właśnie czytam Chrobot, jestem prawie w połowie.
Powoli mi idzie, bo ciągle mam jakieś przeszkody.
Dobrze pisze, czytam z wielką przyjemnością. Ta książka daje możliwość
szerszego spojrzenia, jest do czego porównywać życie moje, czy moich dzieci.
Pozdrów Michniewicza Lulko od takiej jednej z Podkarpacia.
A "Sto lat samotności" też czytałam, tylko już dawno i o ile pamiętam z pewnym trudem.
Jak kto lubi literaturę faktu, to dwaj moi znajomi ( niezależnie od siebie) polecają
książkę, którą wydał Znak, a napisał pierwszy ambasador USA w Polsce Hugh S. Gibson.
Tytuł"Amerykanin w Warszawie. Niepodległa Rzeczpospolita oczami
pierwszego ambasadora Stanów Zjednoczonych"
Książka zawiera raporty dyplomatyczne, zapiski ambasadora i listy do matki.
Miałam dziś bardzo pracowity dzień. Dopiero teraz mam odsapkę.
Macham do Was Kochani i idę na fotelik.