A tak naprawdę nikt z wymienionych blogów nie jest autorem.
Ot ,znajdzie człowiek interesujące opowiadanie,skopiuje nie pisząc nazwiska autora/czasem zresztą są to anonimowe historie/,
i leci to dalej jak każde słowo.
Jeśli jest to historia mądra, pouczająca, nie sądzę aby było grzechem ,czy przestępstwem podać dalej.
Ludzie nawet tutaj na forum sypią obelgami,fałszywymi informacjami i idzie to w świat,bo przecież czytają wszyscy i to jakoś mekintosza nie raziło.
Tak już na tym świecie jest,że jedni kochają piękno,
inni lubią obrzucać błotem kogo się da.Ale jak to z błotem bywa,pryska na wszystkie strony więc przylgnie również do chlapiącego. Najgorsze jest to,że cierpi na tym Ojczyzna,
a więc my wszyscy .
|