Przykre to. Co? Ano u mnie juz po 17-tej. Czyli za chwile nakarmic piecholki, mlodego, siebie.... poplackowac przed tv i spac zeby znowu przez 5 dni udawac ze fajnie sie rano wstaje
Wychodzi ze ja chyba siedze w lokomotywie tej uroczej ciuchci... zawsze jestem do przodu. I po co ta lokomotywa tak pedzi?
Ala, ja moge sie wymiga od garow ale wtedy wiecej strat na kieszeni i musze zawiesc towarzystwo do knajpy i z knajpy!