Mnie udało się utrzymać wagę jaką miałam w wieku 20 lat /171 cm wzrostu 54-56 kg/. W tej chwili preferuję spodnie, noszę dżinsy, spodnie klasyczne proste eleganckie, dzwony, rybaczki. /jestem chyba uzależniona na punkcie kupowania ciuchów/. Uwielbiam buty i noszę różne: na płaskim obcasie, szpilki, koturny, na dzień dzisiejszy preferuję baleriny bo są wygodne i ładne. Moim zdaniem należy się ubierać stosownie do sylwetki, 20-latka ważąca 80 kg w mini albo obcisłych dżinsach będzie wyglądała równie źle jak osoba od niej starsza o tych samych gabarytach. Nie lubię określenia "moda dla seniorów".
Ostatnio edytowane przez Basia. : 26-03-2007 o 12:05.
|