30-10-2020, 19:35
|
|
Stały bywalec
|
|
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 822
|
|
Cześć....
Cmentarze nam zamknęli, ale jeszcze dziś pod wieczór pojechałam z córką zapalić znicze. Na cmentarzu ludzi jak mrówków...na olbrzymim parkingu nie było gdzie zaparkować....Córka krążyła w poszukiwaniu miejsca parkingowego, a ja latałam z latarką po grobach. Ale mam już czyste sumienie.
Bogda...zdążysz zaliczyć cmentarz po święcie...nic się nie będzie działo....siła wyższa.
Znowu narobiłaś mi smaka szarlotką... ale jestem na diecie, więc tylko przełknę ślinę.
Miłego wieczoru....
|