Wątek: Emiraty
Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2  
Nieprzeczytane 29-04-2011, 17:21
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie Emiraty

Zaczne od Emiratow. To co napisze to luzne obserwacje i uwagi – poprostu jak odebralam moja pierwsza wizyte w miejscach, ktore znalam tylko z opowiadan, seriali telewizyjnych, programow GEO...zdjec...albumow fotograficznych.

Nie chce na tym watku zadnej dyskusji religijnej, stosunku Chrzescjan do Muzulmanow...obawy przed ich proba dominacji nad ludem Chrzescjanskim. Wszystkim uprzedzonym i „wrazliwym” na te tematy osobom powiem szczerze – DZIEKUJE W TYM MOMENCIE I PROSZE ABY NAWET NIE TRUDZILY SIE ZAGLADAC DO TEGO WATKU.

Nie odbierajcie mnie zle. Kocham zycie, ktore wiode w Europie, jestem przywiazana do naszej europejskiej kultury, naszych tradycji....jestem Chrzescjanka ale nie fanatyczka. Znam powiedzenie „ile ludzi, tyle opinii”. Nie zapominam rowniez, ze urodzilam sie w Polsce i tkwia we mnie korzenie naszego kraju. Mimo to zastanawiam sie wielokrotnie dlaczego my, Polacy, jestesmy tak nieprzychylnie nastawieni na inne kultury...powiedzialabym smialo „jestesmy zamknieci na to co przychodzi i dzieje sie na zewnatrz”. Wszystko co polskie musi zawsze byc naj...naj...lepsze i naj...naj...madrzejsze. Jednym slowem czujemy sie jak pepek swiata.

Mam duzo szczescia, zycie biore zawsze z dobrej strony – pomaga mi w tym moj malzonek, z ktorym doskonale sie rozumiemy i „nadajemy” na prawie takich samych falach.

Wobec tego zapraszam abyscie wspolnie ze mna przesledzili nasza podroz – mysle, ze warto. Chetnie odpowiem na pytania, naturalnie w miare moich mozliwosci, jako, ze nie zaliczam sie do osobo wszystko wiedzacych.

Na naszym forum jest wsrod nas kolezanka, ktora mieszka od lat w Emiratach. Niestety z powodu braku czasu nie udalo mi sie jej poznac osobiscie, czego bardzo zaluje. Ona miala gosci, my, chcielismy w relatywnie krotkim czasie zwiedzic maksimum miejsc. Ot, zycie.Moze nastepnym razem – planuje tam wrocic bo wiele zostalo do zwiedzenia i zrozumienia. Rozmawialysmy telefonicznie i przy tej okazji pragne jej podziekowac za „namiary” typu „co i gdzie” w Dubai. Hihi, wieczor w romantycznej restauracji w Madinat Jumeirah (Arabskiej Wenecji) byl wspanialy.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!