[oma]

Dzień dobry Pszczółkowo...

Jolitko - puk, puk...
Witaj Honorciu i Frezjo.
Śniadanie z chrupiącymi bułeczkami... mmm - takie lubię.
Honorciu poświęciłaś się i w deszczu do piekarni pobiegłaś.
Alodio, ja też od dłuższego czasu obcinam włosy na krótko... Wygodniej.
Frezyjka , mimo zmęczenia podróżą... ciasto z kruszonką upiekła.
Mam cichą nadzieję, na kilka fotek z podróży po Grecji. (Tam mnie jeszcze nie było )
Też mam dzisiaj "deszczowy szlaban", ale nie muszę jechać na działkę... żeby podlać.

Wszystkim życzę ciepła i słońca...