[waclaw46]

Politolog UJK o kampanii wyborczej do PE: zastępcza, demagogiczna . Ciosy maczugą wymienia się teraz dużo łatwiej niż rzeczowe argumenty, a im bliżej finiszu tym robi się bardziej nerwowo – tak kończącą się powoli kampanię wyborczą do Parlamentu .Bo większość komitetów tak naprawdę potraktowała ją jako przygrywkę przed jesiennymi wyborami do parlamentu krajowego, okazję do wysłania niektórych zużytych polityków na wygodną emeryturę oraz do zwiększenia rozpoznawalności innych, bardziej perspektywicznych.
Zdaniem politologa UJK to pokazuje coraz niższy poziom naszej tzw. klasy politycznej , dużo w niej zawodowych „nosicieli teczek” I mamy tego efekty. Niestety, negatywne.https://wiadomosci.onet.pl/kraj/poli...smutna/kvglr7s

Nazwisko dr Witold Sokała ekspert think-tanku "Nowa Konfederacja" jest znane tym co czytają Nową Konfederację i interesuje ich geopolityka.Wypowiedz , wyprzedza niedzielne gdybania polityków w TV i seniorów na SC.Jedno jest pewne ich komentarze będą się przekładały na prezentacji swoich preferencji politycznych i będą mówić o sukcesie swojego zakonu którego są zwolennikami.

W spotkań Rózy Thun i Macieja Gduli bo na spotkaniach tych uczestniczyłem uważam że oboje są merytoryczni i wiedzą czym się zajmuje Unia Europejska i które programy oni będą popierać. W przeciwieństwie do dyskutujących osób z sali z znajomością programów krucho .Podobna sprawa jest u seniorów.Zdają sobie sprawę z tego że należy szybciej reformować Unię dostosowując ją do zmieniających się warunków. świat XXI wieku to świat informacji ,która jest kapitałem i edukacja powinna być jednym z ważnych priorytetów w Unii jak i państwach do niej należących i na to należy zwiększyć na to nakłady. Ile dzieci ,wnuków waszych z programu ERASMUS skorzystało ? Myślę że bardzo mało .

Dla czego tak się dzieje że większość społeczeństwa lubi "paplać się w rynsztoku" komentując bzdury bo większość społeczeństwa tylko to interesuje , a o innych sprawach ważnych dla kraju nie mają pojęcia. Nawet ci seniorzy z dyplomami uczelni technicznych ,humanistycznych z okresu PRL stanęli w miejscu . Stali się historykami minionego okresu powtarzający bzdury usłyszane od durnych polityków ,powtarzane jak papuga , nie potrafiący przeprowadzić analizy informacji z jaką się stykają.