Raz Romek ruszył różową różę, rzeczona róża raniła rękę Romka. Ryknął Romek: rany...ratunku!!. Rysiu rzucił robotę, ruszył ratować Romka, runął równo ryjąc, rozgniatając renklody. Renia również ręczne robótki rzuciła, ruszyła raźnie -razem Romka ratowali.
|