Wyświetl Pojedyńczy Post
  #24  
Nieprzeczytane 18-01-2008, 13:01
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

Anioły opanowały Kraków.

" Kiedy umiera anioł "
Słońce co chwila dalsze,
zachodzi przed wschodem
pustkę oświetla czernią
i ogrzewa lodem

mrok wspina się powoli
po kościelnych niszach
a w wyniosłych dzwonnicach
dzwoni tylko cisza

słowa nie mają sensu
łzy nie mają soli
i nawet lęk nie lęka
i ból też nie boli

na ulicach pobladłych
jak szpitalne sale
zjawiają się z przeszłości
cienie zapomniane

i zaraz niepotrzebne
i szybko, i cicho
przez wypalone miasto
ruszają do nikąd

w dali się zacierają
dawne krajobrazy...
Kiedy umiera anioł
nic się już nie zdarzy.
/ J.A.Masłowski /

Przed Teatrem Słowackiego, na Salwatorze, przed Krakowską Filcharmonią. Na placach, Plantach i przy rozstajach ulic, czuwają srebrne anioły. Czuwają i czekają...Na Ciebie, na mnie, na nas...Unoszą się w srebrnej mgle nad miastem, w łopocie skrzydeł gołębi, w dzwięku trąbki z wieży Kościoła Mariackego, w śmiechu dziewcząt w przykusych kurteczkach.
Tu każdy ma swego anioła. Przyjedż i poszukaj swego. Pewno samotny i smutny czeka w jakimś zakamarku, aby uskrzydlić czas pięknem i radością.







__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans

Ostatnio edytowane przez Wilhelmina : 18-01-2008 o 13:20.
Odpowiedź z Cytowaniem