Ludwik Stomma - Polskie złudzenia narodowe
Pisane kilkanaście lat wcześniej eseje „Emigracja wielka i inne” oraz „Przyjaźń polsko-amerykańska”, nabrały istotnej aktualności właśnie teraz, kiedy USA stają się głównym sojusznikiem i partnerem dla obecnych władz III RP.
Co pisze Stomma; „ Skupiska emigrantów polskich - a istnieją one dzisiaj w kilkudziesięciu krajach - mają każde swoją odrębną historię i specyfikę. Łączy je wszelako kilka cech wspólnych. Po pierwsze, niemal nigdzie nie udało się spopularyzować pozytywnego wizerunku Polaka. Po drugie, nigdzie - nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie liczba Polaków jest znacząca – nie udało się stworzyć lobby mającego jakikolwiek istotny polityczny czy choćby kulturalny wpływ w skali kraju zamieszkania. Po trzecie wreszcie, nie powstała nigdzie rzeczywiście reprezentatywna organizacja polonijna.”
Nawiązuje do 5 tomowej monografii opracowanej przez socjologów, Williama I. Thomasa (1863-1947) i Floriana Znanieckiego (1882-1958), „Chłop polski w Europie i Ameryce” wydanej w języku angielskim w latach 1920-1922,
a w języku polskim w 1976 roku. W pracy tej opisano niski status społeczny imigrantów polskich w stanach Zjednoczonych. Był i jest.
„ Stworzyli swoje liczące się lobby Irlandczycy, Włosi, Żydzi, ba, nawet Ormianie, Grecy, Chińczycy…
Waga polityczna Polaków jest żadna.”
Rozważania kończy; „ …Trzeba sobie jednak dobrze zdawać sprawę, że jakość stosunków polsko-amerykańskich zależy tylko od interesu jednej ze stron. Prawienie o jakowejś przyjaźni (tym bardziej historycznej) między krajem nad Wisłą
i Stanami Zjednoczonymi jest tylko mitologiczną mrzonką. Wprowadzaniem w błąd siebie samych i rodaków.”
__________________
Janusz
.......................................
„Ani smuć się zanadto, ani wesel za szybko.
Jedno i drugie zawsze na nas czeka”
|