Wyświetl Pojedyńczy Post
  #27  
Nieprzeczytane 12-11-2007, 21:50
walkiria57's Avatar
walkiria57 walkiria57 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Miasto: Piotrków Trybunalski
Posty: 217
Domyślnie

To dobrze, ze rozpaczasz. Ból trzeba przeżyć do końca. Jesteśmy odpowiedzialni jedynie za nasze czyny i myśli. Żaden z systemów etycznych i żadna z religii nie obarcza człowieka odpowiedzialnością za uczucia. Nie jest egoizmem rozpacz po stracie.

Jest taka książka "Wizualizacje", niestety, nie pamietam autora, jakiś anglojęzyczny. Inne tytuły, które teraz przychodzą mi do głowy, to: "Jak przeżyć stratę ukochanej osoby" i "Pożegnanie miłości".

Spróbuję pogrzebac i znaleźć autorów; niestety, żadna z wymienionych pozycji nie jest moja własnością.

Ja również przezyłam koszmar powrotu do życia po odejściu kogoś, bez kogo, myślałam, że nie mam prawa dalej żyć. Każdy uśmiech, na jaki sobie pozwalałam natychmiast uznawałam za zdradę. Miałam poczucie winy, że oddycham. Przeglądałam domową apteczkę, bawiłam się nożem...

W końcu przyjaciele załatwili mi terapię. Tam się dowiedziałam, że to, co przeżywam jest zupełnie normalne i że muszę się poddać swoim uczuciom, jeśli nie chcę ich zepchnąć w podświadomość, co mogłoby różnie się skończyć. Wówczas dostałam do przeczytania książki, o których wspomniałam.

Płacz, wal głową w ścianę, bo tak naprawdę dominujacym uczuciem jest bezsilność.

Teraz w to nie uwierzysz, ale masz moje słowo honoru, że to minie.

Nie uciekaj od zapachu wody kolońskiej, której ON używał. A kiedy będziesz już na to gotowa, spakuj troskliwie Jego rzeczy i daj je komuś. Mnóstwo jest ludzi na tym biednym świecie, którzy je przyjmą z wdziecznością.

Czeka Cię jeszcze piekło Świąt. Niczego Ci nie mogę doradzić, powiem, co ja zrobiłam. Z pobliskiego Pogotowia Opiekuńczego zaprosiłam dzieciaka do siebie. I uwierz mi, przez całe Święta widziałam tylko jego szeroko otwarte z zachwytu i niedowierzania oczy.
__________________
Ze swych wad jestem rad, mam ich tyle, co i zalet: w sam raz na wiek, wykształcenie i płeć...
Odpowiedź z Cytowaniem