Martuniu...
Przeżyłam kiedyś coś takiego, dokładnie takiego samego. Wspomagałam się pracą fizyczną, na przykład odnawiałam mieszkanie, bo tylko na trzymaniu pędzla mogłam się skupic. To trwa jakiś czas, nikt nie powie ile, ale jednak potem przechodzi. Życie toczy się dalej, tak samo pada deszcz, tak samo świeci słońce, życie toczy się dalej...
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia
|