Wyświetl Pojedyńczy Post
  #2015  
Nieprzeczytane 11-06-2011, 19:21
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał Malwina
Alinko, Halinko..ratunkuuu.....obraz po nocy..mój -niemój Kocur fajda wszedzie w garażu...obok (i do... tez)starej kuwety i nowej kuwety....nafajdał do swojego kartonu, na posłania , które mu przygotowałam....w jednym kącie, w drugim i na srodku..to sa cholernie silne argumenty -woda na młyn mojego antykociego męża...a sam sobie siedzi pod stołem......kot oczywiscie..nie mąż..

Malwinko, zdecydowanie nie jest tak jak powinno. Koty sa bardzo czystymi zwierzatkami. Biedula byl potracony, mial powazne urazy glowy - podejrzewam, ze jest to historia neurologiczna. Nie chce byc zlym prorokiem - a moze weterynarz nie powiedzial Ci calej prawdy? Nie wiem na ile mu wierzysz? Jezeli jakas czesc mozgu kota nie odbiera "bodzcow" - przekazow - to kot poprostu nie kontroluje swoich czynnosci. Tak jest u ludzi, ktorzy maja uszkodzony mozg - poprostu traca kontrole i nie ma silnych na to.

Byc moze, ze mial urazenia wewnetrzne i caly zespol jelitowo-gastryczny nie funkcjonuje jak trzeba.

Mysle, ze kot nie robi tego zlosliwie lub aby pokazac protest - on wie ile Ci zawdziecza, bo kot to madre zwierze.

Skontaktuj sie z weterynarzem i zadaj mu zasadnicze pytania, poprostu przyprzyj go do muru.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
Odpowiedź z Cytowaniem