Mam ten sam problem....
z dojazdem. Córka nie zawsze może, bo.... dzieci małe, bo mąż w delegacji, bo coś tam wypadło, koleżanka która byłyby zainteresowana - jak ja niezmotoryzowana, a ta która ma samochód - nie zainteresowana......
I kółko się zamyka.
Myślałam, że podpowiem Wam....
może z Waszych UTW by ktoś pojechał..... wstęp wolny, więc naprawdę warto byłoby skorzystać....