Wyświetl Pojedyńczy Post
  #54  
Nieprzeczytane 12-08-2007, 18:23
elizka's Avatar
elizka elizka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Polska
Posty: 11 514
Domyślnie

Drogie kolezanki!Dopiero dziś przeczytałam Wasze posty i z serca dzięki.Ja tak naprawdę to właśnie nie mogę wciąz uwierzyć w dorosłosć moich dzieci.Tu świętą rację ma Małgorzata,mówiąc o obudzeniu się.Syn jeszcze rok studiuje,a my finansujemy jego studia i to chyba naturalne.Dotąd mieszkał w akademiku,teraz za podobną kasę ,składkowo wynajmą mieszkanie.Dostaje ileś tam i tak będzie jeszcze rok,a to,że będzie z dziewczyną pozostaje jego wyborem.Mąż stwierdził,że to jego sprawa jak będzie żył.Sądzi,że spełnia swoje zadanie jako rodzic.Tak zresztą syn miał obiecane,podobnie jak i córka.Cieszę się ,że możemy im pomagać,że nie muszą zarabiać na zycie w czasie studiów.Jednak moje rozterki są w zasadzie natury moralnej.Jak to będą mieszkać razem?bez ślubu?a co dalej?a czy nie zawalą studiów.....A co powie rodzina?Nikt do tej pory tak nie robił.A co z wiarą?/proszę się nie dziwić!/No i takie kwiatki!Jednak po lekturze Waszych postów oświecam się i jakby przechodzę rewolucyjne przemiany.Muszę złapać oddech!A tak sobie myślę,że przecież mogli nam wcale nic nie powiedzieć !Mieszkają daleko od domu i kto by tam wiedział?On zapytał : mamo co ty na to? Ileż może byc odpowiedzi-prawda?No i tak !Będę po prostu dalej matką.Małgosiu!dzięki za punkty.Masz przejrzyste spojrzenie na życie.
Odpowiedź z Cytowaniem